Należy wiedzieć, że przodkowie kota domowego pojawili się w okresie lodowcowym trzeciorzędu, w trakcie trwania ery kenozoicznej. W toku postępującego rozwoju ssaków wystąpiły również pierwsze naczelne. W erze kenozoicznej rozróżniamy starszy trzeciorzęd, a w nim epoki paleocen, eocen i oligocen, oraz młodszy trzeciorzęd (neogen), dzielący się na miocen i pliocen. Drugim okresem ery kenozoicznej jest czwartorzęd, dzielący się na plejstocen i holocen. W trzeciorzędzie ukształtowała się z grubsza biosfera Ziemi, a jej bieguny i kontynenty przybrały swoje obecne położenie. Tak zwana Tetyda, położony równoleżnikowo morski basen oddzielający Eurazję od Gondwany, lądu istniejącego w erze paleozoicznej na obecnej półkuli południowej, obejmujący znaczną część Ameryki Południowej i Afryki, Arabię, Półwysep Indyjski, Australię oraz Antarktydę, powodowała ruchy skorupy ziemskiej górotworów alpejskich (fałdowych i łańcuchowych). Tak powstały w Afryce góry Atlas, w Eurazji Pireneje, Alpy, Apeniny, Karpaty, Kaukaz i Himalaje. Tak samo powstały na zachodnim brzegu Ameryki Kordyliery. Może cofało się stopniowo, pozostawiając w płytkich zatokach osady charakterystyczne dla płytkich mórz. Ruchy skorupy ziemskiej doprowadziły też do ukształtowania się wulkanów. Świat roślin (flora) był już w dużej mierze podobny do obecnego. Na tle tych ogromnych zmian w ukształtowaniu skorupy ziemskiej przebiegał właśnie rozwój kotowatych. „Miacidae”, występujące w paleocenie i eocenie w Eurazji i Ameryce Północnej, należą do najwcześniejszych zwierząt drapieżnych („Carnivora”). Były one mocno zróżnicowane pod względem wielkości: od rozmiarów dzisiejszej łasicy do wielkości obecnego wilka.
Obecnie zaliczamy te zwierzęta do tzw. lądowych zwierząt drapieżnych, z których wyodrębniły się dwie takie oto grupy: prymitywne „Miacinae” z prawie kompletnym uzębieniem dzisiejszych drapieżników i „Viveravinae” ze zredukowanymi zębami siecznymi. W tym miejscu należy wspomnieć, że filogenetyczna jednorodność „Carnivora” jest naukowo udowodniona. Świadczą o niej przede wszystkim szczątki czaszek, szczególnie zębów i szczęk, a także budowa ucha wewnętrznego. Tej grupie zwierząt dały początek prymitywne ssaki drapieżne z prymitywną budową narządu słuchu i pięciopalczastymi kończynami. Za przodków wszystkich drapieżników uznaje się właśnie „Miacidae”. Pierwsze dowody różnicowania się „Miacidae” pochodzą z młodszego eocenu. W uproszczeniu można powiedzieć, że kotowate rozwinęły się z prymitywnych „Miacidae”. Tworzą one dość jednolitą grupę drapieżników, spośród której wyróżniają się jedynie gepardy. Dlatego właśnie zalicza się je do odrębnej podrodziny „Acinonychinae”. Budową kończyn przypominają one psowate, a ich pochodzenie nie jest jeszcze całkowicie wyjaśnione.
W obrębie kotowatych również nastąpił równoległy rozwój odmiennych form, co z kolei utrudniało ocenę związków filogenetycznych. Niezależnie od siebie powstały trzy podrodziny kotów szablozębnych: „Hoplophoneinae”, „Nimravinae” i „Machairodontinae”. Zwierzęta te wymarły w okresie późnego oligocenu i plejstocenu. Filogenetycznie najstarszymi kotowatymi są „Aelurogale” i „Eofelis” występujące podczas młodszego eocenu na terenie Eurazji. Ich północnoamerykańskim odpowiednikiem żyjącym w oligocenie był „Nimravus”, określany jako kot „nibyszablozębny”. Miał wysmukłe ciało, długi ogon, głowę krótką, kły krótsze niżu typowych kotów szablozębnych, lecz dłuższe niż u dzisiejszych kotów. Zwierzę to miało zdolność widzenia przestrzennego. Jego kończyny były silne i muskularne, pazury cienkie i ostre. Długość jego ciała dochodziła do około 1,2 metra. Przedstawicielami „Hoplophoneinae” były „Hoplophoneus”, „Eusmilus” i „Dinictis”. „Eusmilus” był kotem wielkości lamparta o wydłużonym ciele i wysmukłych kończynach. Długość jego ciała dochodziła do około 2,5 metra; miał długie, spiczaste kły, a jego uzębienie składało się z 26 zębów, było więc znacznie zredukowane w porównaniu z innymi drapieżnikami, które miały do 44 zębów. „Hyplophoneinae” wymarły w końcu paleogenu. W obrębie „Nimravinae” w neogenie rozwinęły się właściwe koty szablozębne – „Sansanosmilus” w Eurazji i „Barbourofelis” w Ameryce Północnej. W miocenie i pliocenie pojawiły się natomiast „Felinae” i „Machairodontinae”. W obrębie „Machairodontinae” również wykształciły się koty szablozębne: „Machairodus” w młodszym trzeciorzędzie, a „Homotherium”, „Dinobastis”, „Megantereon” i „Smilodon” w pliocenie i plejstocenie. Różnice między nimi dotyczyły budowy czaszki i uzębienia. Długość ciała „Homotherium” wynosiła około 1,3 metra; miał przednie kończyny dłuższe niż tylne i w związku z tym, podobnie jak hiena, grzbiet obniżający się ku tyłowi. Miał długie, zakrzywione kły i silne łamacze. Był ssakiem stopochodnym, tzn. stawiającym w chodzie na podłożu całe stopy. „Smilodon”, zaliczany do właściwych kotów szablozębnych, miał podobną długość ciała jak „Homotherium”. Wyróżniał się krótkim ogonem. Jego ciało było mocne, silnie umięśnione, a zęby duże, silne i szablaste. Cała jego budowa predestynowała go do polowania na wielkie zwierzęta, na przykład bizony i mamuty. Prawdopodobnie przebijał on silnymi zębami szablastymi tętnice ofiar, co powodowało ich wykrwawienie. Około dwa tysiące szkieletów tego zwierzęcia znaleziono koło Los Angeles w kopalniach asfaltu Rancho La Brea. Kotowate wywodzą się od prymitywnych „Nimravinae”, przy czym „Pseudaelarus” z miocenu zajmuje szczególne miejsce w ich ewolucji. „Dinofelis”, mający pewnie cechy „Machairodontinae”, występował w Eurazji, Afryce i Ameryce Północnej. Długość jego ciała wynosiła około 1,3 metra. Kły miał krótsze niż u typowych kotów szablozębnych, lecz nadal dłuższe niż u naszych dzisiejszych kotów dużych. Rodzaj „Felis” pojawił się w młodszym miocenie, a pantery („Uncia” i „Panthera”) wystąpiły w czwartorzędzie. Od „Panthera gombaszoegenesis”, pierwotnej pantery, mogą pochodzić jaguar („Panthera onca”), lampart („Panthera leo”). Długość ciała „Panthera gombaszoegenesis” dochodziła prawie do 3,5 metra. Do kotów małych, należą ryś („Lynx”), puma (podrodzaj „Puma”) i pantera mglista („Neofelis nebulosa”). Ponieważ stanowią one formę pośrednią między kotami dużymi a małymi, dla wyraźniejszego odróżnienia tej grupy wprowadzono określenie koty pośrednie.
Nasze domowe pociechy sporo od tamtego czasu ewaluowały. Teraz nie muszą się mierzyć z trudnościami życia w dziczy.