Nasz milusiński spokojnie drzemie na kanapie, aż nagle zrywa się i ze wściekłością drapie uszy. Mamy nieproszonych gości – pchły. Koty z zadziwiającą łatwością łapią te uciążliwe pasożyty, które z szybkością światła rozprzestrzeniają się po całym domu.
Poirytowany kot
Pchły boleśnie gryzą domowe mruczki, szukając idealnego żywiciela. Najbardziej narażone są koty wychodzące, ale również te buszujące po domowych zakamarkach mogą złapać pchły. Wbrew pozorom, te pasożyty mogą dostać się do domu również za naszą sprawą np. na ubraniach. Nie należy zapominać o innych futrzakach, bądź nieproszonych gościach, którzy mogą przecisnąć się przez szparę w oknie, takich jak szalona mysz.
Czym jest pchła? – Jakie choroby zagrażają Twojemu kotu
Pchła jest niewielkim, bezskrzydłym owadem żywiącym się krwią kota, zaś w sierści Twojego pupila, ten uporczywy pasożyt składa jaja, z których w jedynie kilka dni wykluwają się larwy. Dorosła pchła może złożyć w ciągu swojego życia, aż do 2 tysięcy jaj.
Najczęstsze problemy spowodowane przez ukąszenie pchły:
– alergiczne pchle zapalenie skóry, które jest reakcją na ślinę owada. Pojawiają się swędzące zmiany skórne, a skóra staje się sucha i spękana. Co w konsekwencji prowadzi do wylizywania i utraty sierści.
– tasiemiec. Zdarza się, że kot podczas codziennej pielęgnacyjnej rutyny połknie pchłę. Jeśli owad był zakażony to istnieje duże prawdopodobieństwo, iż kot również się zarazi.
– anemia, która jest pokłosiem licznych ukąszeń. U kociąt i kocich seniorów utrata krwi powoduje ten stan chorobowy, co w najgorszym przypadku może prowadzić do śmierci.
Skąd pewność, że kot ma pchły?
Widoczne zapchlenie jest zjawiskiem rzadkim w przypadku domowych kotów. Pupile o jasnej sierści mogą być łatwiejsze do samodzielnego zdiagnozowania. Jednakże należy pamiętać, iż pchły chowają się w chwili gdy przeczesujemy ręką kocią sierść. Z pomocą może przyjść grzebień, mocno zagęszczony, którym dokładnie wyczeszemy kota. Następnie warto „zawartość” wyłożyć na białą chusteczkę/papier i przyjrzeć się czy nie widzimy czarnych plamek
Jak poradzić sobie z pchłami?
Na rynku jest dostępnych wiele środków, zarówno tych doraźnych, jak i długotrwałych. Warto zastanowić się nad specjalnymi obrożami, które zapewniają kotu bezpieczeństwo zazwyczaj od 3 do 8 miesięcy. Można zastosować również spreje. Zazwyczaj ich działanie to kilka godzin, mogą być odpowiednie dla kotów spacerujących (na smyczy), które potrzebują sporadycznego zabezpieczania przed pchłami na kilka godzin. Dostępne są również preparaty spot on, które aplikuje się na kark, a ich działanie jest równie długotrwałe jak w przypadku obroży. Właściciele rzadko, ale decydują się również na specjalne tabletki.
Domowy sposób na pchły
Pchły nie przepadają za mocnymi i aromatycznymi zapachami. Woń mięty i eukaliptusa może skutecznie pomóc w walce z tymi pasożytami. Możesz dodać olejek do kominka, bądź odpalić świeczkę i spryskać dywany oraz koce (początkowo najlepiej w niewidocznym miejscu, aby sprawdzić czy nie powstają odbarwienia). Możesz wykorzystać również woreczki z organzy, lnu lub bawełny do których włożysz płatki róż, goździki czy skórkę z cytryny. Saszetki zawieś w pobliży „miejscówek” kota.
Pamiętaj aby wyprać legowisko swojego zwierzaka, tudzież koc, w zależności gdzie woli spać. Pozwoli to skuteczniej walczyć z owadami. Dodatkowo przewietrz dom i dokładnie poodkurzaj. W ostateczności spryskaj cały dom preparatem owadobójczym (bezpiecznym dla zwierząt).